czwartek, 20 listopada 2014

Najlepsze sposoby na sprzedaż używanego samochodu

Sprzedając samochód używany musimy znaleźć kupca, który da satysfakcjonującą nas kwotę, a jest to bez wątpienia trudne w czasach, kiedy do Polski importuje się masowo samochody z Niemiec i Holandii. Jak najłatwiej sprzedać swoje auto i dostać sensowne pieniądze?

1. Poinformuj znajomych – okazuje się, że jest to najskuteczniejsza metoda na sprzedaż auta. Czasami wystarczy zamieścić informacje na facebooku lub innym portalu społecznościowym, że mamy zamiar sprzedać auto i podać kwotę. Nasi znajomi pokazują tę informację swoim znajomym, a ci jeszcze dalej, bo swoim znajomym. Dzięki temu o ogłoszeniu dowiaduje się duża liczba osób, wśród których bardzo często znajduje się zainteresowany kupiec. Metoda ta okazuje się skuteczna, bowiem działa aspekt psychologiczny. Łatwiej jest nam zaufać znajomemu lub nawet jego koledze aniżeli zupełnie obcej osobie. W tej sytuacji mamy komfort tego, że informacje na temat sprzedawanego auta można uzyskać od osoby „godnej zaufania”, a ta przecież nas nie oszuka,
2. Zamieść ogłoszenie w internecie – ogłoszenie typu „sprzedam samochód Warszawa” nie wystarczy. Im więcej opisu i zdjęć tym lepiej. Trzeba zrozumieć, że kupujący nie ma czasu ani pieniędzy, aby obdzwonić wszystkie ogłoszenia. Gdy dokładnie opiszemy wszystko w ogłoszeniu nie będziemy też musieli odbierać 10-tek telefonów z tymi samymi pytaniami o historie napraw, ewentualne kolizje, lakierowanie auta itd.
3. Oddaj auto do komisu – niektóre komisy samochodowe nie pobierają żadnych opłat postojowych, a jedynie prowizję za pośrednictwo sprzedaży. Są też komisy oferujące skup aut za gotówkę i bardzo często jest to opłacalne dla sprzedającego auto. Możliwe, że uzyska te kilkaset złotych mniej za pojazd niż sprzedając go samodzielnie, jednak nie ma żadnego stresu i presji czasowej. Dostaje pieniądze od ręki, natomiast sprzedając auto na własną rękę nie ma się pewności czy nawet w ciągu roku uda się sprzedać pojazd.

O sprzedaży pojazdów używanych można przeczytać też w tym poście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz